Właśnie została otwarta nowa sala bankietowa, a ja wykonałam w niej część prac. Na kilka dni przeprowadziłam się do przemiłych właścicieli, bo pracy miałam dość sporo. Malowałam, szlifowałam, zdzierałam, przecierałam i ozdabiałam drewniane zabudowy (większość czasu spędziłam w toaletach :) ).
Zdecydowanie część prac powinni wykonywać faceci. Drzwi i konsole, które trzeba było kilkakrotnie przestawiać były strasznie ciężkie. Ja na szczęście do pomocy miałam syna (swoją drogą młody całkiem zdolny). Prace wreszcie zostały zakończone i całość wyszła świetnie.
Jeszcze trzeba dowiesić firanki i wstawić kilka elementów ozdobnych, ale już teraz widać efekty.
Wczoraj odbyła się sesja zdjęciowa, do której przygotowałam kilka aranżacji.
Dziś tylko kilka zdjęć, wkrótce obiecuję pokazać pozostałe.
W niedzielę 1 lutego odbędą się w Kaliszu Targi Ślubne, gdzie będę razem z ,,Leśną Chatą". Wszystkich szukających pięknego i wyjątkowego miejsca na przyjęcie ślubne, serdecznie zapraszamy na stoisko numer 19, lub do restauracji ,,Leśna Chata" w Zbiersku koło Kalisza.
Pozdrawiam
W pracy z synem całkiem wesoło, choć ta głupawka to już chyba ze zmęczenia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz