Dziś w roli głównej meble, które czas swojej świetności miały już za sobą.
Zamiast cieszyć właścicieli, raczej drażniły, a stary kredens straszył warstwami złuszczającej się farby. Stał zapomniany w pomieszczeniu ,,gospodarczym" i służył Panu domu do przechowywania rzeczy wszelakich. Na szczęście Pani domu dzielnie o niego zawalczyła (w końcu to pamiątka rodzinna) i chyba miała rację, bo po renowacji już kilka osób wyraziło chęć zaopiekowania się mebelkiem :) Jeszcze tylko szybki i będzie skończone.
Prawdę mówiąc kredensik stoi u mnie na tyle długo, że zdążyłam się do niego przyzwyczaić i trochę smutno będzie mi się z nim rozstawać.
A jak wyszło zobaczcie sami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz