Było naprawdę przesympatycznie. Urokliwe miasteczko nad jeziorem, z pięknym rynkiem, na którym odbywał się jarmark. Mnóstwo wystawców z ręcznie wykonanymi dziełami i przemiła atmosfera. Spotkałam sporo znajomych artystów i poznałam nowych przezdolnych ludzi z pozytywną ,,zakrętką". Do domu wróciłam oczywiście z nowymi skarbami. Wymieniłam anioły na piękną biżuterię. Odwiedziła mnie też Pani redaktor i zrobiła kilka zdjęć do lokalnej gazety, więc może zagoszczę na jej łamach? :)
No i pochwale się troszkę - zdobyłam nagrodę za najładniejsze stoisko ! :)
Pozdrawiam serdecznie
Gratuluję nagrody, stoisko piękne, więc wspaniale, że zostało docenione :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie jarmarki, jednak niestety, niezbyt często udaje mi się na nich być...
Pozdrawiam cieplutko :)
Your blog is very impressive and have the useful information it is really caught my attention.
OdpowiedzUsuń