wtorek, 21 stycznia 2014

Przy kawie w AnaBell

Dziś chciałabym przedstawić wyjątkowe miejsce, prowadzone przez wyjątkowe dziewczyny. To pachnąca kawą i pysznym ciastem kawiarnia AnaBell, znajdująca się w Kaliszu na Głównym Rynku.
Ilekroć tam jestem, urzeka mnie atmosfera tego miejsca. Roześmiane dziewczyny w jednym kąciku, obok eleganckie starsze panie, które przychodzą regularnie na ploteczki i małą czarną. W kolejnej sali ktoś przeprowadza mini szkolenie, a jeszcze dalej można zobaczyć uśmiechnięte mamy i ich pociechy, które bawią się w przygotowanym dla nich bezpiecznym miejscu. Tu odbywają się również imprezy kulturalne i wieczorki poetyckie. Każdy znajdzie coś dla siebie. Ja mam szczególny stosunek do tego miejsca, miałam przyjemność tworzyć je od początku. Razem z właścicielkami rozplanowałyśmy układ pomieszczeń, wspólnie dobierałyśmy kolory, tkaniny i drobiazgi dekoracyjne. Szlifowałam i malowałam każde krzesło, drzwi i stół. Odnowiłam kredens, który straszył czarnym kolorem, a teraz jest główną ozdobą. Ze starych drzwi zrobiłam garderoby i udekorowałam ściany. Prace remontowe trwały, a ja co piątek zjawiałam się z walizką pełną szlifierek i innych narzędzi. Gdy prace dobiegły końca, zmęczenie, ale i radość były ogromne. Teraz odwiedzam AnaBell co jakiś czas, zmieniam dekoracje wraz z porami roku. To cudowne uczucie wiedzieć, że stworzyło się miejsce, które jest dla wielu ludzi wyjątkowe i już na stałe wpisało się w ich codzienność. Pozdrawiam cudowne właścicielki i wszystkie przemiłe dziewczyny, które czuwają nad tym miejscem.

Co sądzicie o tym miejscu?
Pozdrawiam serdecznie :)










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz