Przy pracy wiernie asystował mi Ciapek, który uwielbia ucinać sobie drzemkę w skrawkach tkanin.
Powstało sporo zwierzopodobnych stworzeń, ale oczywiście najwięcej kotów - choć nie było to zaplanowane. Do towarzystwa dołączyły jeszcze jamniki, słonie, żaby i prosiaczki. Wszystkie w letnich kolorach, w sam raz na właśnie rozpoczęte wakacje. Kilka stworków już zostało zapakowanych do wakacyjnych plecaków i ruszają w świat.
Pozdrawiam ,,szyjąco" :)
Mój wierny asystent
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz